Słońc zachody moje
Poczekaj. Kobieto, poczekaj,
albo znajdź mnie w polu.
Jeszcze nie teraz, później,
a może jeszcze dalej.
Albo za siódmym wiatrem -
niewyczekanym.
Może nad ranem szarym,
a może nad jasnością lipców znanych
z ciepła, co nocą nadchodzi
i zmysły mąci, co wieczorną ciszą
w spokojność zmierzały niepewne,
jak miłości pierwsze,
drugie,
trzecie...
E. JOT, za inspirację wierszem "Kobieta", dziękuję.
autor
Predator57
Dodano: 2020-10-06 19:45:03
Ten wiersz przeczytano 1204 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
A zaledwie przed chwilą mówiłam - i jest trzeci -
najpiękniejszy, Poeto Predatorze :)
Chociaż nie jestem twoim światem,
nie twoim myślom daję wiarę,
to, pomyśl, jesteś, ponad miarę,
idę ku tobie i się spalę,
jak Ikar. Wzlecę myślą o światłości,
w wysokościach się zatracę,
by widziecieć nas oboje w splotach,
anioły skrzydlate - biel i złoto
My...
Przepiękny wiersz.
Poezja.
Pozdrawiam serdecznie :)
errata: Chociaz nie /jestem/
Dobry wiersz, inspiracja też.
Dobrego wieczoru życzę :)
Powtórzę to, co powiedziałam już kilkakrotnie o Twoich
wierszach - *ależ Ty piszesz...* - i dodam, że kilka
minut i jest nowy, równy pozostałym, wiersz.
Chociaż nie jest Twoimi oczami, ani słońcami, itd...
Predator572020-10-06
Bardzo dziękuję moim oczom,
i słońcom w podzięce się kłaniam.
I mamie, że w górach, nad szczyty,
mówiła, że zachód jest z nami.
I pierwszym miłościom,
z wdzięcznością,
za słońca kolory najkrwawsze...
I myślom, że miłość, jak Wenus,
na niebach już będzie na zawsze.
Bardzo dziękuję moim oczom,
i słońcom w podzięce się kłaniam.
I mamie, że w górach, nad szczyty,
mówiła, że zachód jest z nami.
I pierwszym miłościom w podzięce
za słońca kolory najkrwawsze...
I myślom, że miłość, jak Wenus,
na niebach już będzie na zawsze.
trzecie, czwarte itd.
:)
Bardzo dziękuję
Urokliwy Piękny Wiersz.
POEZJA.
Uśmiech przesyłam, POETO :)
PS Odpowiedź przeczytasz pod moi wierszem, Predatorze
:)