Słońce
Pasuje chyba do nowego roku – więcej uśmiechu i radości !
Raz jeden się uśmiech pojawił na twarzy
Nie wie jak to zrobił, sam się wydarzył
Równomiernie w policzkach ułożony
Rozciągnął się na wargach, rozanielony
Wypił z nosem brudzia
Przywitał się z brodą
Niektórzy bez uśmiechu
- żyć mogą
Raz jedno oko puściło się samo
Drugie o tym nie wiedząc
Pozostało za bramą
Niektóre oczy są takie ponure
- jak mogą
Raz mi żyć się nie chciało
Życie rzekło czego ci mało ?
Masz oddech, uśmiech, oczy i brodę
Cóż więcej dać ci mogę ?
Tak razem uśmiechając się do siebie
Żyliśmy z życiem aż do końca
Biorąc przykład ze słońca
Co uśmiechy śle na niebie
Tak pod koniec i na początek roku ... Więcej uśmiechu, bo szaro na dworze. autor:inspektorek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.