Słońce
poranna zorza wstała
nad miastem
słonecznym okiem
bloki oświetla
lecz nagle pada
nad swoją niedolą
ciemności
żar zagłusza się cicho
słońce ze smutkiem
nad wieś się przenosi...
autor

BaskaCzyliJa

Dodano: 2006-06-20 22:09:35
Ten wiersz przeczytano 344 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.