Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Słońce

Wczesnym rankiem wylało się słońce
przekłute latawcem zgubionym po zmroku.
Nawet chmury na ratunek przywiane
nie powstrzymały słonecznego krwotoku.

Mknie żółta lawa po bezbronnym błękicie,
dach rozgrzewając drażni się z kotem.
Spływa na ziemię po szybach tramwajów,
by po ścianie betonu wspiąć się z powrotem.

Już prawie nie ma nieba nad ziemią,
Na zachodzie została resztka.
Widocznie To co Niebieskie
od tej chwili w Słońcu mieszka.

Całe miasto głowy zadarło,
Ktoś krzyknął, że Bóg się rodzi.
- Co się stało? - pyta pan z białą laską,
Uspokaja go żona:
- To tylko słońce wschodzi.

autor

Lira

Dodano: 2007-03-02 20:16:07
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »