słońce
pogłaskałem
cichym szeptem wspomnienie
aby stało zapomniane w pół drogi
w kącie przeszłych uniesień
lipcowych
otwarty stałem
odrodzony
oparty o przyszłość niejedną
tęskniłem za dniem uległym
zamkniętym chwilą niebieską
pośród
uśmiechu
i łez
pytanie jest tylko jedno
rozumiesz mnie człowieku
czy tylko widzisz to
co niewidocznym jest dla
ślepców
patrzących
w słońce
autor
jarek k
Dodano: 2015-01-29 23:14:31
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dobry :) Dobrego dnia życzę
Bdb wiersz,cóż często ludzie patrzą tylko
powierzchownie i nie widzą tego co dostrzec powinni...
Pozdrawiam serdecznie:)
rozumiesz mnie człowieku
czy tylko widzisz to
co niewidocznym jest dla
ślepców
patrzących
w słońce - bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam :)))
ciekawy refleksyjny wiersz pozdrawiam:))