Słońce w kieszeni
Z deszczem pod rękę, wśród mokrych
wrzosów,
idę ze słońcem w kieszeni,
zimie naprzeciw, śmiejąc się z losu,
że chłodem nic nie odmieni.
Jesień zwątpienia mgłą nie opadnie,
żalu nie zbudzą szarugi;
już łzą nie błyśnie, patrząc bezradnie,
jak pustką mija dzień długi.
Bo jutro pachnie nową nadzieją,
marzenia tuląc w zieleni -
dni obietnicą wzruszeń się śmieją,
a przyszłość myśli rumieni.
- Jan Lech Kurek
autor
jaleku
Dodano: 2013-10-27 13:48:44
Ten wiersz przeczytano 2021 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
duzo slonecznej energii , optymistyczny wiersz , ja to
bardzo lubie ...
I tak trzymaj! Ból minie, a życie znów nabierze
kolorów :) Piękny wiersz pełen optymizmu i nadziei.
Pozdrawiam serdecznie :)
ojej wybacz, przekręciłam jalenku...
jeleku bardzo lubię Twoje wiersze. Ja też czasami
biorę "słońce w kieszeń". Pozdrawiam cieplutko :)
I tak trzymać. Niech i mnie "dni obietnicą wzruszeń
się śmieją"(piękna myśl). Pozdrawiam:)
Świetny wiersz, jak zwykle Twoje wiersze, w dodatku
idealnie odzwierciedla moje odczucia. :)
Dziękuję za czytanie i komentarze... pozdrawiam
serdecznie :)
fajny wiersz-pozdrawiam
Ładnie tak z optymizmem iść przez życie,ten blask
zapewne udziela się innym....Pozdrawiam;-))
Bardzo pogodny i optymistyczny stosunek do świata!
Pozdrawiam!
refleksja nadzieja i optymizm
wyzwala radość i jasne obrazy
pozdrawiam
ciepły ...optymistyczny zawsze z nadzieją....będę się
powtarzać ..pięknie:-))))
pozdrawiam
Cieplutko z tym słoneczkiem i jak zawsze rytmicznie.
Pozdrawiam
Bardzo optymistycznie i melodyjnie. Pozdrawiam :)
Proszę mi nie mieć za złe, że komentarze krótkie, ale
co tu gadać, kiedy zawsze ładni i podoba się:)