Słońce praży z góry
Niebo bez jednej chmury,
W gęstwinie ptaszę kwili,
A słońce praży z góry
Jak gdyby mu płacili.
Skończyły się matury,
Czas ruszać na wakacje,
A słońce praży z góry
I nam przyznaje rację.
I już anielskie chóry
Hosanna nam śpiewają.
Gdy słońce praży z góry,
Czujemy się jak w raju.
Gdy nastrój masz ponury
I się bez przerwy smucisz -
Niech słońce praży z góry,
A dobry nastrój wróci.
I nie żal ciuszków, z których
Panny zrezygnowały...
Gdy słońce praży z góry
Widoki są wspaniałe.
***
Choć wiem, że piszę bzdury
I rymy częstochowskie,
To słońce praży z góry
I czuję z tym się bosko.
Komentarze (21)
uwielbiam rymy częstochowskie ...
Fajny, wesoły wiersz.
Miłego dnia Jastrz:)
Dobrze oddany dobry nastrój w wierszu.
Pozdrawiam.
Marek
Haha :-) a mnie się podoba i niech mówią co chcą daję
się ponieść temu radosnemu natrojowi :-)
Najważniejsze, że na wesoło i przyrodniczo :)
Uwielbiam słoneczko i rymy częstochowskie, a bzdury to
już kocham:D
Pozdrawiam**
to prawda, a nie bzdury -
wolę lato niż zimę.
gdy słońce praży z góry,
podkręcam w aucie klimę.
:):):)
Nie ma tutaj żadnej bzdury
czytam i odganiam chmury :)
moc serdecznych pozdrowień
Chyba się trochę wystraszyło, bo zasłoniło się
chmurzyskami i lunął deszcz :)
Bardzo mi się podoba Twój wiersz, kapitalnie się go
czyta!
Pozdrawiam :)
najważniejsze dobre samopoczucie - a słonko niech
praży w dzień a nocą pada deszcz bo też potrzebny
jest:-)
pozdrawiam
Słońce praży z góry,
Ty fajnie to opisujesz,
dla kogoś może bzdury,
ważne, co Ty czujesz...
Pozdrawiam. Miłego dnia:)
W tytule wystarczy "Słońce praży" wszak jego promienie
zawsze mają swój początek w niebie, ziemia ich nie
wytwarza, choć ładnie jej ze złotymi promykami do
twarzy :)
Podoba mi się wesoły klimat wiersza,
uśmiecham się i też czuję się bosko :)))
Nawet Michale nic nie chrzęści,
to jest zabawa podzielona na części.
Pozdrawiam buziaki od dinozaura.
Walorem lata jest to słońce co praży z góry i to wcale
nie są bzdury... :)
no cóż.....moja refleksja - trudno o słońce, które
praży z dołu
serdeczności:)