Słońce w welonie
https://www.youtube.com/watch?v=4Cry85KUzzU
otula mnie toni biel
nie sposób dojrzeć
marzeń czasu
horyzont nie istnieje
słońce w welonie
słychać tylko oddech
serca bicie
nieprzepuszczalna wilgotna
cisza jak sen
myśli łagodnymi nutami
płyną jednostajną muzyką
wspomnień
nie planuję
wszystko już było
i właśnie dziś
kiedy słońce spowito
odcięta od świata
zrozumiałam
że nigdy nie byłabym
wystarczająco gotowa
na twoje przyjście i
odejście
autor
serce w kryzysie
Dodano: 2019-09-18 20:35:20
Ten wiersz przeczytano 734 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ech ta miłość.Ileż to potrafi zrobić w naszym życiu
zamieszania.
Bez względu na wszystko cóż bez niej byłoby warte owe
życie.
Pozdrawiam kolejny raz:)
Marek
Przepięknie tak.
Nigdy się nie jest gotowym na czyjeś odejście.
Pozdrawiam :)
czasem tak w życiu bywa...
Poprawione na melancholijny. Matko dopiero podjęłam w
czym sens przez zawieruchę. Oczywiście pomyłka.
Zycie na spontanie ma swój urok. Marzyć można o
wszystkim, a te małe rzeczy łatwiej się spełniają.
Pozdrawiam serdecznie :)
Spróbuj z muzyką Joe Brzask. Ps: dzięki i szykuję się
z rewizytą. Jak tylko znajdę chwilkę wolną od
pakowania całego dobytku w pudła!!! ;)
... dla mnie bardziej ostry smutek i melancholja, ale
kto powiedział, że trzeba marzyć tylko w kolorze
różowym i o szczęściu. generalnie miły obraz...