Słone krople
XXXVI - cykl - Nałęczów i Refleksje
pośród paproci i bluszczy
wypatruję w szklanej przestrzeni
bliskiej mojemu sercu
w rozpostartej mgle nad stawem
kaczki prują lustro wody
wypowiadam szeptem słowa
odarta z kory wierzba
moknie w deszczu bez parasola
dotknięta zimnym smutkiem
pochylony nad kałużą w parku
wypatruję twojego odbicia
a w sercu tęsknota
09.12 - 10.12.2009.
autor
kazap
Dodano: 2012-01-13 10:18:07
Ten wiersz przeczytano 919 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
kazapie kochany ty się kwasiżurem w ogóle nie
przejmuj, bo bredzi. A PARK ma zostać bo do sprawy
wnosi całego siebie! i wszystko co się z parkowym
klimatem kojarzy. Nie jest to kałuża pod rynną,
okapem, na środku jezdni, ani też przed sklepem, czy
nie daj boże po psich siuśkach w przedpokoju! gdybyś
zabrał ten park to cały klimat szeleszczących liści,
mokrych drzew i smutku nie byłby tak dojmujący, choć
we wcześniejszych zwrotkach jest sugestia, że to łono
natury.
Dobra koniec. A tak w ogóle to czuję się jak ta
wierzba w trzeciej zwrotce. Identycznie. Pa !
Słone krople to zapewne łzy miłości wypłakiwane z
tęsknoty...aż mi się łezka w oku zakręciła...:)
Pięknie malujesz obraz słowem+++++++
Pozdrawiam Karolu :))
Piękny wiersz, ciepły i romantyczny- urzeka...
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładne widoki otaczają Twoją tęsknotę.
Pozdrawiam:)
Kwasiżur ma sporo racji. Zwróć uwagę na logikę budowy
wiersza. Wypatrujesz w szklanej przestrzeni - czego?
Oczywiście wiem, czego a raczej kogo bo wyjaśniasz to
w ostatniej zwrotce. Lecz masz za dużo dopowiedzeń a
to czyni wiersz nieprzejrzystym. Kaczki, kora wierzby
zaciemniaj ą obraz przekazu. A ta tęsknotę , tak
charakterystyczna dla nastroju wiersza, od której
wyszedłeś, czując się samotny i przygnieciony
wspomnieniami, raczej bym uwypuklił, bo wtedy będziesz
miał przejrzysty klimat. Nie obraź się za te uwagi.
Pozdrawiam serdecznie.
..... + ..... :-)
Tęsknota Karolu w Twoim wydaniu jest godna
pozazdroszczenia:) A wiersz śliczny, pozdrawiam
cieplutko:)
Jeśli za kimś tęsknimy wszędzie go widzimy.
Bardzo ładnie opisujesz swoją tęsknotę.
pozdrawiam :)
lekki i ciepły mimo słonych kropli deszczu.
Pozdrawiam :)
Dobrze że serce nie jest puste, na tęsknotę zawsze
znajdzie się w nim miejsce.
Wypatruję Twojego odbicia, tęsknota, bardzo fajny
przekaz:)
są miejsca gdzie tęsknota ma twarz! Pozdrawiam!
Tak, wiersz należy do ciekawych. Opis przyrody,
prujące kaczki a zarazem niezmącona kałuża a w niej
odbicie tęsknoty :)
Ciekawa jestem kogo pragnąłeś zobaczyć w tej
nałęczowskiej kałuży, no romantycznie tam
romantycznie. Może chodziło o jakąś królewnę z bajki.
Wiersz rzeczowy z ziemskim tekstem widać że loty się
stabilizują.Dobrze, że o coś w nim chodzi. Gratuluję i
Pozdrawiam. A jeśli dotyczy tej poetki tak to jest ta
Pani Cz.D.B.