SŁONECZKO...
O naszym słoneczku dzisiaj słów parę,
życie bez niego swój sens by straciło,
ileż ukochane słonko ma zalet,
tylko filozofom o nich się śniło.
Ofiarowując nam ciepło podczas dnia,
od zawsze wzmacniając nas promieniami,
będąc ucieczką od wszelakiego zła,
nawet gdy chowa się gdzieś za chmurami.
Na dworze już jesień wysyła znaki,
blask słońca dodaje wiary, otuchy,
cieszy rano ludzi, zwierzęta, ptaki,
wołając "do pracy wstawać leniuchy".
Komentarze (113)
Dziękuję Dodzio, Wiktorze, Loka i Wandziu (_wena_) za
spotkanie i miłe, fajne komentarze. Pozdrawiam. Miłego
dnia :)
Kiedy słoneczko świeci, cieszą się dorośli i dzieci :)
+ pozdrawiam :)
Radosny,urokliwy wiersz,o słoneczku bez którego życia
nie ma.Pozdrawiam.
Na pół to poezja,po trosze -rymowanka, ale budzi mnie
z usmiechem... - czyli lepiej niż czarna kawa. -
Bardzo sympatyczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lekki miły tekst czytam z uśmiechem od rana jak
znalazł
Pozdrawiam
Dziękuję Broniu, Ryszardzie, Doroto i Roxano za wizytę
i fajne komentarze. Pozdrawiam i życzę miłej nocy.
Dobranoc :)
Tak, to jest, że bez tego słoneczka , to ani rusz w
życiu by było.
Milego wieczoru i moc pozdrowień zostawiam.
bez słońca ani rusz :-)
Dziadek pozdrawiam
Nasze kochane słoneczko. Tak mało wierszy o tobie.
Biedactwo.
Ale w sobotę spaliło mi plecy na węgiel. Nie do wiary.
Pozdrawiam serdecznie Dziadku.
Dziękuję Irku i Anno za wgląd do mojego wiersza.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Bez niego nie byłoby życia na Ziemi
Oby nie dawało zbytnio popalić:)
Dziękuję Lidio (koplido) i Grzegorzu za miłą wizytę.
Pozdrawiam i życzę miłej nocy. Dobranoc dla
Wszystkich:)
Niezawodne i od zawsze z nami, aby chciało się żyć.
Pozdrawiam Norbi :)