Słoneczko wstawaj
Wstawajże słoneczko już, pora wschodzić.
Rolnik się budzi ,już w pole wychodzi,
bo ciężka praca na niego czeka.
Tak z rana nie grzejesz, nie męczysz
człowieka.
Trzeba się uwijać ,by zdążyć przed
południem,
bo w samo południe słonko cudnie grzeje,
wiatr nic nie wieje ,z nieba żar się
leje.
Jest bardzo gorąco, schowaj się pod drzewem
tam ,gdzie cienia wiele.
Praca w słońcu to mordęga i nie zrobisz
wiele.
Co nie zdążysz zrobić dzisiaj, zrobisz
jutro z rana.
Usiądź sobie i odpocznij, nie męcz swego
ciała.
Usiądź w progu koło sieni ,bo tam jest
najchłodniej
chwilę popatrz na słoneczko - chyli sie ku
ziemi.
Zachodźże słoneczko, zachodźże za morze,
bo nie odpoczniemy.
Nocka szybko minie ,sił mieć nie
będziemy.
Komentarze (4)
Jesteś drugą osobą co pisze o ciężkiej pracy w
rolnictwie - masz rację to i Tomcio pisze że wszystko
,albo dużo zależy od właściwej pogody,a praca na polu
jest ważnym i niedocenianym elementem naszej
egzystencji,ale kto to jeszcze myśli o tym... Mam
jednak nadzieję że w niedługim czasie ulegnie zmianie
obraz rolnictwa całkowicie..oby nie za
późno..powodzenia
bardzo pogodny wiersz, aż chce się wstawać.
pozdrawiam.
ale klimat normalnie poczułem się jak ten rolnik na
polu super uczucie lubię+ takie klimaty+
Ciepłe słoneczko wierszyk ogrzewa .