SŁONECZNY POCAŁUNEK
Słońce rano wstało,
w okno mi zaświeciło,
swoim złotym promieniem,
oczy me otworzyło.
Uśmiechnęło się pięknie,
ciepło się przywitało,
od Ciebie pocałunki gorące,
swym żarem mi przesłało.
Serce mi mocno zabiło,
dzień stał się taki piękny
i rozbłysnął na nowo,
wszystkimi barwami tęczy.
Biegnij słonko do niego,
ucałuj gorąco ode mnie,
niech wie, że nie zapomnę
i bardzo za nim tęsknię.
autor
ziarnko_kawy
Dodano: 2006-12-15 19:49:47
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.