Słoneczny początek dnia
Pytam się słońca: "Czemu tak cię mało na
jesień?"
Odpowiada: "Przecież to już nie jest
wrzesień,
Poza tym jest przecież coś nnego,
bardziej promiennego i po stokroć
jaśniejszego.
Powiedz mu, żeby godnie mnie zastępował,
żeby za smutkami się nie chował.
Uśmiech na twarzy od rana do wieczora,
a w nocy spać- tak wiem to zmora...
Dlatego ty masz mu często pomagać,
jak się podzielicie? Musicie się
dogadać."
Miłego dnia z samego rana dla Sebastiana :)
Komentarze (2)
Fajny wiersz o ciepłym klimacie, fajnie się czyta:-)
Poza tym, że optymistyczny to dodatkowo ciepły, miło
było przeczytać z rana na dzień dobry. :)