Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Słowa

Tobie...

Mówiłeś, że jestem piękna.
Obdarowywałeś mnie mnóstwem kłamstw.
Wszystko co mówiłeś ociekł teraz jad.
Nie rozumiem już twej mowy,
słowa ułożone są w dziwny klucz.
Nie wiadomo co prawdą,
a co kłamstwem... Już?
Mówi się, że to związek na zawsze.
Tacy jak my się nie rozstają.
Jesteśmy wyjątkiem?
Nie sądze, że akurat my to wyginięty gatunek.
Wielu tak ma?
Jeżeli się tak męczy to po co ten,
który tworzył świat dał nam miłość.
Wszyscy jesteśmy męczennikami własnego ja.
Przeżarci pozerstwem,
doprawieni kłamstwem z dodaną nutką słodkiej goryczy.
Mieszanka wybuchowa.
Za to jak porządana.
No jak?

.. za to, że po cichu odeszłeś...

autor

mloda_muza

Dodano: 2007-02-10 16:01:18
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Nieregularny Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »