Słowa
Wiatr przewracał kartki
w moim życiorysie
szeleszcząc odganiał złe myśli
na próżno
trawa miękko tuliła
do snu błogiego
jak pierś matki
która zapomniała
a ja niewdzięczna
zgubiłam ostatni tom
gdzieś pomiędzy wczoraj
a jutro
autor
Liftangel
Dodano: 2007-05-02 08:18:49
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.