Słowa
Karo
W szampańskim uśmiechu
Bez odrobiny wdzięku
Zachwycone słowa
Mkną światem dźwięków
Dotykają uszu
Przenikają zmysły
Kryją się w sercach
Rzeźbią w twarzy rysy
Nieprzerwanie
Milionami
Zagarniają sobie władzę
Nie zważając, że same
Niszczą swoją pracę
Wieczorem spleceni
Zapominam słowa
Z wiatrem uniesione
Pomylone
Zagarniam oddech w płucach
Zamykam oczy
I balladę śpiewam w myślach
Pod osłoną nocy
autor
aztek
Dodano: 2004-07-22 13:49:40
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.