Słowa burzowe, słowa tęczowe
Piorunem razi uczucie spacja
i żadnych ustępstw, słowa burzowe.
Rani chłód wielki i konsternacja,
trudno wydukać słowa tęczowe.
Łezkę wyciska gorycz rozstania
kubki smakowe kalecząc solą.
W kłótniach zaparci już od zarania.
Słowa w kolorach przecież nie bolą.
Gorycz rozstania cenny czas kradnie
kładąc swym cieniem na życiu polor.
Wtedy zbyt późno wiemy dokładnie
jak ubrać słowa w miłości kolor.
autor
Barnaba
Dodano: 2013-11-22 20:37:42
Ten wiersz przeczytano 822 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ciekawa refleksja: rozstanie zabiera tęczowe słowa!
Pozdrawiam serdecznie:)
właśnie, szkoda, że tak... wielka szkoda...
i kolorowe znaczą niewiele,
jeżeli nie są szczere!
Pozdrawiam!
Ładny i przemyślany wiersz. Czegoś się dowiedziałem.
Pozdrawiam.
ciekawy wiersz-pozdrawiam serdecznie
Kolor miłości powinien być piękny, inny i
niespotykany. Smutna refleksja. Pozdrawiam
Przykuwa uwagę
Ładna rytmiczna refleksja. Warto w porę się opamiętać
i używać "słów tęczowych". Zastanawiam się czy nie
lepiej brzmiałoby "już od zarania" od "aż od zarania",
ale może jest ok. Dobrej nocy
"Słowa w kolorach przecież nie
bolą"...hmmm.refleksyjnie:)
Pozdrawiam:))