Słowa Do Wielbicielki
Poznaliśmy się dnia 25.04.2019 roku i jesteś pierwszą osobą, która powiedziała mi w oczy, że czytała moje wiersze :) I to zanim cokolwiek sam o nich wspomniałem :)
Kiedy Cię poznałem uśmiechałaś się
szeroko,
Nie wiedząc, że o jednej myślę dniem i
nocą,
Lecz po paru dniach dostrzegłem tak
nagle:
Już czytałaś wiersze, teraz znasz
prawdę...
Bo całkiem zaczęłaś unikać mego wzroku,
Coś Cię trapiło, łatwo mogłem to poczuć,
Więc spytałem otwarcie co takiego się
stało,
Popatrzyłaś na mnie w oczach smutek
mając:
- Troszczy się Pan? Co na to ukochana?!
Zamurowało mnie, gdy tak wtedy
powiedziałaś,
Zrobiło się niezręcznie, zapadła głucha
cisza.
- Przepraszam... Żałuję, że Pan to
usłyszał...
Czy chodziło o wyznania, które wtedy
pisałem,
Adresowane od lat do dziewczyny tej
samej?
Gdy się poznaliśmy, to taka była prawda,
Że jakąś kochałem już od bardzo dawna.
Kiedy znów przyszedłem właśnie do tej
kliniki,
(W której pracujesz), aby odebrać
wyniki,
Wtedy nasze spojrzenia jakoś na siebie
trafiły
I się uśmiechnęłaś po niedługiej chwili.
Od tamtego dnia minęły długie miesiące,
Po co jednak teraz wyciągam parę
wspomnień?
Może, by powiedzieć, że masz łagodną
naturę,
Pozytywne podejście i tak dobrze mnie
rozumiesz.
Będę całkiem szczery, nie chcę nic
ukrywać,
Ostatnio Twa obecność niepokoić mnie
zaczyna,
Bo to jak patrzysz... Pytania, które
zadajesz,
Z jakiegoś powodu zapadają mi w pamięć.
Może w tym wypadku kropla drąży skałę
I nie powinienem już widywać Cię dalej,
Gdyż zaczynam czuć, że w jakiś sposób,
Myśli o Tobie potrafią dojść do głosu...
Odkąd ostatni wiersz napisałem dla
Wybranki,
Uśmiechasz się częściej, jakoś inaczej
patrzysz.
A do tego wiadomość, którą napisałaś
ostatnio:
"Hej! Sylwia wciąż ma Cię na własność?".
Dlaczego Twoje słowa w głowie mi
mieszają?
Czemu między nami nic już nie jest takie
samo?
Z każdym dniem coraz trudniej mi tłumić,
Sympatię do tego, jak czule patrzysz i
mówisz...
Co jest powodem, że tak naprawdę,
Czasem powtarzałaś podczas rozmowy
ostatniej,
Słowa "Jak jej zależy, to by napisała"?
Proszę, już więcej tych słów nie
powtarzaj.
Bo chociaż milczy, to się o nią martwię,
A Twe słowa nie sprawiają, że jest mi
łatwiej.
Ostatnio w tym wszystkim pogubiłem się
zupełnie,
Dlatego dziś proszę "Nie zakochuj się we
mnie".
Co dzień myślami jestem z pewną
dziewczyną,
Przez to nie mógłbym uczynić Cię
szczęśliwą.
W głębi chyba nadal miłością darzę
Sylwię,
To jeszcze nie pora, abym serce oddał
innej.
Więc nie mogę prosić, byś na mnie
zaczekała,
Bo nie wiem kiedy sobie wszystko
poukładam.
Może to jest wyjście, chyba tak być
powinno,
Że o mnie zapomnisz, skoro nadal kocham
inną...
Nie mogę Cię przeprosić za to, że kocham inną... Przepraszam Cię jednak za to, iż nie mogę sprawić, abyś była ze mną szczęśliwa, skoro moje serce należy do innej...
Komentarze (72)
Jakże ważna w życiu jest umiejętność podejmowania
właściwych wyborów.
Pozdrawiam
no to masz dylemat: kochać platonicznie, czy wybrać
żywą i obiecującą na jawie miłość.
Poruszył mnie ten wiersz?
Paweł, bardziej jest to wyznanie, mhmmmmm nie wiem czy
powinnam, wciąż się waham?
Lecz znasz moje komentarze są pisane chwilą, kiedy
wiersz przeczytam:)
Z tego, co zauważyłam dziewczyna Ci się podoba, może
inaczej, w jej towarzystwie dobrze się czujesz, więc,
o co Ci chodzi?
Sylwia nie jest w Twojej galaktyce nawet wasze
trajektorie się nie łączą.
Żyjesz i nie zamykaj się na życie, powinieneś
spróbować daj szanse, niech los to rozstrzygnie;)
Czego się boisz przecież z koleżanką można pójść na
herbatę, kawę, porozmawiać i pośmiać się, oderwać się
od rzeczywistości, a jakby coś poszło w dobrym
kierunku, tak abstrahuję i spotkałbyś swoje szczęście
nie miej z tego powodu wyrzutów?:-)
Miłość jest zagadką i potrafi nas omotać czasami źle
zinterpretowana myśl, odczucie, zaprowadzi nas w kozi
róg z autopsji wiem, że miłość jest zawsze na
wyciągnięcie ręki tylko my ślepcy szukamy jej tam
gdzie, jej nie ma:(
Przepraszam jak uraziłam nie miałam takiego zamiaru:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
moze warto pomyślec o tej dziewczynie...ona pewnie
czuje to co ty...
tzreba dać sobie szanse na miłość...
piękne szczere uczucia...
przeczytałam z przyjemnościa
pozdrawiam
Myślałam, ze już zakończyłeś z tamta dziewczyną, a
jednak nadal ją kochasz. Szkoda, ze nie dasz szansy
nowemu uczuciu, które pomału zaczyna sie rodzić.
Pozdrawiam Pawełku :)
Szczere wyznanie w wierszu zawarte, msz, to dobrze,
lepiej nikogo nie mamić i nie bawić się cudzymi
uczuciami, a serce nie sługa, słucha się tylko siebie
:)
Pozdrawiam Pawle serdecznie i życzę dużo szczęścia :)
Samo życie,pozdrawiam :)
....na miłość nie ma lekarstwa musi sama
minąć...pozdrawiam.
Myślę, że peel jest teraz w dość trudnej sytuacji.
Czas zapewne pokaże... a serce wybór wskaże właściwy.
Bardzo ładnie i ciekawie napisane. Pozdrawiam:)
I tym wierszem chyba wszystko wyjaśnione i to co się
lekko poplątało postarałeś się wyjaśnić. Zrobiłeś to
znakomicie.
Witaj Pawle.
Pięknie piszesz o swoich uczuciach, szkoda, że nie są
odwzajemnione.
Miłość platoniczna bywa piękna, ale może i boleć.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Przepraszam, jakąś kalkę mam chyba w klawiaturze
laptopa bo klikam tylko raz.
Jakiś Ty szczery w tych swoich wierszach. Masz serce
otwarte na oścież... szkoda, że Twoja wielbicielka
taka ślepa...Pozdrawiam :)
Związki i uczucia bywają trudne, to dobrze, że
szczerość przez Ciebie przemawia i wyłożyłeś kawę na
ławę, bowiem rzeczywiście taki związek z inną w tle
mógłby się skończyć katastrofą.
Serdecznie pozdrawiam
;)
Może jednak warto, by na Ciebie czekała. Dobrze wiesz,
że Twoja miłość jest bez wzajemności. Więc w końcu
chyba będziesz musiał wyrwać ją z serca, by zrobić
miejsce dla innej.
Nie chcę Ci nic doradzać, ale żal mi tej dziewczyny.