słowa które mówię Ci półszeptem...
Każda miłość jest pierwsza i świeża i rozdaje polne kwiatki
Są jeszcze myśli lżejsze niż chwila,
Są nieważkie jak motyl słowa,
Dlaczego wtedy lepiej całujesz,
Gdy wokół się roznosi świeżych
stokrotek rozmowa?
Najważniejszy jest jednak Twój uśmiech,
I ciepły uścisk... dłoni.
Uścisku tego nie rozluźni piorun,
Uśmiechu-ważki nad letnim jeziorem,
Nie dogoni stado morskich koni...
Wokół śpiew liści szemrzących
w wodzie , lub na niebie,
Twoje usta nad światem,
Słońce odbite w jeziorze rozbiera mnie,
Jezioro odbite w niebie hipnotyzuje
Ciebie...
I chyba w końcu wyszedł mi z tego subtelny erotyk.Mój pierwszy w życiu...A musi być taki ,bo to o uczuciu do młodego chłopaka.O uczuciu do dojrzałego mężczyzny ,będzie inaczej;-)
Komentarze (8)
Bardzo nieśmiały ten twój erotyk. Mógł by być bardziej
odważny, czy ten szczyt ludzkiej miłości może być
rozważny? Jest to taka w życiu chwila że woła zmienia
w motyla.
Delikatny ten erotyk,ciepły i czuły.
Delikatny jest ten erotyk, a takie lubię czytać na
beju.
pięknie,ciepło i rzeczywiście subtelnie:)brawo:)
zawsze musi być ten pierwszy raz,myslę,że następny
erotyk pewnie będzie już bardziej świadomy,też tak
miałam,ciekawie wyszło;-)
Miłość inaczej ubrana.
nie wszystkie słowa nawet te półszeptem docierają
gdzie przeznaczone....
tylko bicie serca i spojrzenie dotrą znacznie
glebiej..
Tak! Najczulsze słowa mówione są półszeptem, tak jak i
Twój szeptany wiersz :) Ja też czytałem go szeptem.