Słowa na wietrze
W złości podarłem twój list
zastanawiając się,
jak to jest możliwe,
by w tak niewielu słowach
zmieścić tak wiele kłamstw.
Zawsze zaczyna się tak samo,
ktoś coś powiedział,
ktoś inny usłyszał,
jeszcze inny zinterpretował,
tysiące powtórzyło.
Półprawdy i zmyślenia,
co z głowy, to do serca,
a z serca przez usta,
kłamstwa i kłamstewka
wypełniają nasz świat.
Żyjemy zamknięci
w kryształowej kuli.
Na ścianach dyplomy,
a w głowach pustki,
i słowa, słowa na wietrze
w wykrzywionych na ustach.
Komentarze (6)
Bardzo interesujący, nieco dramatyczny wiersz, a
właściwie treść. Jest moc i to jest super, pozdrawiam
:)
Bardzo mocny i prawdziwy przekaz. Pozdrawiam ciepło :)
Życie pokazuje nam różne swoje oblicza i skłania do
różnych przemyśleń. Najważniejsze aby umieć odnaleźć w
nim jego pozytywną stronę.
Pozdrawiam:)
Dokładnie tak i zatrzymałeś:)pozdrawiam cieplutko:)
Za chacharkiem
Zatrzymałeś mnie
Trudno nie przyznać Ci racji