Słowa nie pomogą
Trudno mi ubrać w słowa
to co myślę i czuję
Trudno je okiełznać
jak wiatr ulotne.
Pojmać je chciałbym
w szyku ustawić trwałym.
Lecz one ni drgną
ni ruszyć się nie chcą.
Na języku zaparły się gdzieś
uczepiły jak rzep.
Nie chcą się puścić
ni prawdy o sobie uiścić.
Nie chcą one wyleźć
na światło dnia słonecznego.
Nie pomogą człowiekowi
na bez mowę strapionego.
autor
niewidzialnypasterz
Dodano: 2011-06-17 09:40:10
Ten wiersz przeczytano 684 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
w wierszu ważna myśl Słowa nie wypłyną gdy nie mają
wewnętrznej motywacji i refleksji Schowane czasem w
lęku Wtedy treść na zewnątrz milczy Dobry:)Pozdrawiam