Słowa Prosto z Serca Płynące...
Jest 3:15, ja wciąż nie mogę zasnąć, dzisiaj dzisiejszej nocy, wieczora stało się coś, czego się obawiałem…
Kochanie…
Cały ten czas spędzony razem do tej pory
był dla mnie najcudowniejszymi chwilami
mego życia, każda chwila spędzona z tobą
była jedyna i nie powtarzalna i choć wiem
ze to praktycznie niemożliwe to wciąż mam
wrażenie ze każda z tych chwil była, co
najmniej pięć razy cudowniejsza od
poprzedniej, chciałbym, aby ta rozkosz twej
czystej miłości nigdy się nie skończyła,
niech niema końca a ja obiecuję ze będę ci
się odwdzięczał tym samym. Dzisiaj
podjedliśmy decyzję, choć nie miłą to
konieczną, postanowiliśmy się na chwilkę
rozstać, taka separacja, zło konieczne
abyśmy dalej mogli cieszyć się sobą
nawzajem. Ostatnimi czasy dużo się
kłóciliśmy i choć to nie były wielkie
kłótnie to nie zmienia tego ze to jednak
były kłótnie, raz ja zawiniłem a raz ty, a
czasami zdarzyło się, że oboje się do tego
przyczyniliśmy, mimo tego pokazaliśmy
wszystkim ze jesteśmy ze sobą szczęśliwi i
ze Kochamy się prawdziwie, przezwyciężamy
wszystko, co złe, czasami ja zachowuję się
jak ostatni idiota a czasami ty jesteś
podobna do mnie, ale jest coś, co nas
trzyma tak mocno przy sobie, że nie
potrafię opisać jak wiele trzeba byłoby
wysiłku, aby nas rozłączyć, oderwać od
siebie, tak jak i Superman miał swój
Kryptonit tak i my na pewno mamy jakąś
słabość, ale jest jeszcze jedno, co wiem na
sto procent, to to ze nigdzie w pobliżu nie
wildze tej złej siły, która mogłaby nas
rozłączyć, jeśli nawet tam gdzieś daleko
jest ta nasza słabość to nigdy nas nie
znajdzie, ciebie na twoim cudnym
wyniesionym przez wzniesienie folwarku, ani
mnie troszkę niżej, na moich obszarach,
bagienkach.
Nie będę tu rozpisywał się jak bardzo cię
kocham, bo ty dobrze o tym wiesz i nawet
choćbym chciał to opisać to brak mi słów,
które określiłyby moją miłość do ciebie!
Wiem też jeszcze coś, i podzielę się tym z
innymi, którym dane będzie przeczytać ten
wiersz, lub po prostu moje wyznanie,:
Jesteś idealna każdego dnia, żałuję tylko
że nie mówię Ci tego na dość
często…
Do zobaczenia w niedzielę wieczorkiem, przywitam cię mocnym uściskiem i ciepłym pocałunkiem... Kocham Cię Księżniczko Mego Serca PS: Takie moje ciche mażenie: Aby każda następna twoja chwila spędzona zemną była i dla Ciebie conajmniej pięć razy cudowniejsza od poprzedniej ;) (Wszystkich przepraszam za błędy, ale jest już 3:31 nad ranem a ja troszeczkę zmęczony, ale dla Niej zrobiłbym wszystko ! )
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.