słowa spisane gniewem
łaknę szacunku,
pożądam do granic,
lecz gdzie nie spojrzeć plują na ciebie,
w niezrozumiałym wyrazie gniewu
wypalam w sobie radość..
podłe kreatury na kształt ludzi
ulepione,
wy zbutwiałe wraki, cienie, echa
pokoleń,
odarte z tego co ponad wszystko jest moim
pragnieniem,
zrozumienie, wy pyszne kukły klejone
próżnością,
ale nadejdzie dzień,
oj nadejdzie
autor
zmęczony_koleś
Dodano: 2012-09-11 21:14:43
Ten wiersz przeczytano 729 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
"ale nadejdzie dzień,
oj nadejdzie" straszenie? :)) Jest tu taki jeden
aniołek co tymi samymi słowami straszy:)) a może to
jaśko?:))
Zagłosowałam na swoje ulubione błędne koło: wrogością
za wrogość i jeszcze wrogo. "Zbutwiałe wraki" i te
"kukły" nasuwają jakby Witkacego, tyle, że
subtelniej.