SŁOWA TO ZA MAŁO
Dla kogoś wyjątkowego
Pod skrzydłami samotności
Dusza szukając ukojenia
Podąża wprost w objęcia
Bezkresnej otchłani zapomnienia
Już nie ma uśmiechu
Radość nie zagląda przez próg
Nagle coś
Błysnęło zaiskrzyło coś
Skąd ten oślepiający blask?
Któż to? Dlaczego?
Wyrwałeś mnie
Z okrutnych objęć
Morfeusza pana mej duszy
Wskrzesiłeś nieszczęsną
Tyś dojrzał me serce w mroku
Twe światło rozproszyło cień
Wyciągnąłeś dłoń
Nie pozwoliłeś
Poddać się odejść
Wciąż jesteś
Jak anioł trwasz
Trzymasz mnie
Uczysz żyć na nowo
Gdy moje skrzydła zapomniały
Jak latać…
Komentarze (6)
Bo warto o tym wspomnieć, że przyjaźń to dar dla
życia, by "Twe światło rozproszyło cień":-)
prawdziwy przyjaciel to skarb - wiersz na dużego plusa
Po prostu +. Musiałabym naisac to co poprzednicy...
Tematyka- przyjaźń ,do miłosci jeden krok...+
Bardzo mi się podoba. Na tak. pozdrawiam
Bo przyjazn, to najpiekniejszy skarb, jaki moze sie
nam zdzrzyc. Ladny wiersz o przyjazni.