Słowny
Pewien facet z miasteczka Darłowo,
nałogowo wszystkim dawał słowo.
Lecz gdy padło pytanie,
jak jest z dotrzymywaniem,
odpowiadał krótko. `......wo`.
autor
staryhotel
Dodano: 2015-07-12 13:45:22
Ten wiersz przeczytano 982 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Dobra refleksja:) Pozdrawiam:)
Super.Pozdrawiam:)
:))
Dobry.
:))) Ekstra, bomba, super, świetny!
:)
przynajmniej szczery i ma świadomość, że hu... :)
:))
Przyklasnę bo masz racje. Pozdrawiam.
Życiowy limeryk.
Miłego dnia.
oj tak....
jak to w życiu - dosadnie, niewybredne zakończenie
:)))
Kolejny bdb. limeryk. Brawo!
Ponadto uważam, że to, co wpisał tu u Ciebie,
staryhotelu, One Moment, to też potencjał na wybitny
limeryk.
Po długim okresie miernot "w branży L5" pojawiają się
na beju limeryki, że ho, ho.
Polecam wszystkim, którzy ew. jeszcze nie czytali,
limeryk piotra majowego.
Ale wracając do "faceta z Darłowa".
Staryhotel to mądra głowa!:)
:-D A babka z Sianowa, bo o niej mowa od paru już lat
zapałki chowa.Od tego czasu i wąskie uliczki gaz się
zapala od zapalniczki... Sorry jakoś tak samo...
Wiersz super
;-)
tak to jest z dotrzymywaniem słowa,,,:}
Fajny ...
+ Pozdrawiam