Słowo do nocy
wciąż tam wisi, zamknięte w ciszy
i świetle.Rozpoznaje istnienie
wszechświata
na odkegłość. Usunięte z wiatru, rozsiewa
plotki w liściach drzew. Z mgły, która
nawilża noc,
na cześć ich błyszczącego, lustrzanego
odbicia.
Tak daleko ode mnie, pośród wszystkiego,
szukając obecności z niczego. Ale nic to,
wciąż tam jest,
dokładnie tak jak zawsze, nie chce mnie o
niczym
przekonać. Słuchałam często szeptu ostrzy,
o ich świetności.
Czułam, zazdrość księżyca przybitego do
mojej piersi, który
mścił się za uwagę, jaką przypisuje im moja
obecność .
Widziałam, jak słońce próbowało je
rozpalić, krwawiły z wyczerpania,
związane ze mną jak światło przez ciemność,
jak dzień przez noc.
W ciemności obudziły życie: wiatr zdawał
się podtrzymywać pogodę.
Ostrza znalazły nowego gospodarza. Księżyc
przejrzał spod zmęczonych powiek, mgła
zrobiła miejsce dla innej postaci.Z
wiatrem, który wbijał się we włosy. Księżyc
w jego oczach. Siedział obok mnie,
pachnący, ciepło całowało zmysły, oczy
rozluźniły nocny węzeł, opuszczało się
spokojnie gniazdo ze swojego miejsca w
ciemności niczego.
Nadal trochę wisi.
Uśmiechasz się.
Komentarze (12)
Bardzo ciekawa refleksja podoba mi się pozdrawiam;)
podoba się
Pozdrawiam serdecznie
sklania do refleksji pozdrawiam
:) tez tak czuje- uklony
Noc- moja przyjaciółka najlepsza, nigdy mnie nie
zdradzi i zawsze przychodzi...
Piękny wiersz!
Pozdrawiam z zachwytem :*)
:) dziekuję :) Wciąż czytam i myślę
jeszcze raz serdecznie Mirabellko :)
Wandziu dziekuje pieknie , z ciepłymi pozdrowieniami
do Twojej nocy :)
Zatrzymałaś mnie swoim tajemniczym przepięknie
poprowadzonym tekstem Potrafisz wciagać niczy syrena w
toń ... :)
To tak po pierwszym czytaniu tak na goraco :)
Bardzo mi się podoba ale muszę sobie jeszcze pomyśleć
Tytuł też mnie zaintrygował Słowo ma moc a noc ...
jest tajemnicza wrażliwa i czuła
Pozdrawiam serdecznie Mirabello :) życzą pogodnej nocy
:)
rodzynki w czekoladzie zawsze i o każdej porze ,
dziekuje za komentarz Leonie - pozdrawiam
Każda noc ma swoje zakamarki w których chowamy
siebie,jego wspomnienia o nim czasem księżyc tam włazi
a nam wygodnie w łóziu się marzy nie o niebieskich
migdałach
a raczej o rodzynkach w czekoladzie
Dziekuje :)
fajny tekst Mirabelko wkradło Ci się kilka
literówek(rozluźniły,przypisuje, odległość, no kochana
spacje:) Tulaski