Słowo o Gubinie
Uwaga! Zbieram informacje - czy są chętni do pisania antologii o treści religijnej /martor4@o2.pl
Na pograniczu słowiańsko-germańskim
pomiędzy Nysą Łużycką a Lubszą
onegdaj
broń wietrzyli prowadząc igraszki
królowie Sasów Polaków i łużyckich Serbów
Z wietrzenia takiego miał korzyść
większą
ten kto dał łupnia w wojence drugiemu
tak od zarania zwycięstwem lub klęską
Ziemię znaczono granicami po swojemu
Miasto o którym to teraz bracie czytasz
nazwę Gubin otrzymało na początku
a z niemiecka brzmiało Guben bowiem
teren
wiele lat był w Brandenburgii zarządach
Prawa miejskie dostał już w wieku
trzynastym
z rąk margrabi Wschodniej Marchii i
Miśni
też przywilej bicia nawet monet własnych
i tym właśnie do dzisiaj się pyszni
A jak większość miast lubuskich i
miasteczek
we władaniu królów Węgier był i Czech
pamięta mnóstwo za Piastów wyrzeczeń
również ogromnej zaborczości grzech
Dzisiaj Gubin ma pięć parków
zabytków ponad trzydzieści
ludność wprost morowa i różnojęzyczne słowa
lecz każdego dnia tu idą dobre wieści
O tym
że wciąż rodzi się odnowa
Ponieważ chętni są, podaję termin - do 15 lutego czekam na wiersze + foto, bez not biogr. - każdy autor ma max 10 stron.
Komentarze (37)
I to jest właśnie moc poezji :-) Być może w innych
"okolicznościach przyrody" człowiek nigdy nie
zainteresowałby się tematem... A tutaj nie sposób
przejść obojętnie, a później nie zajrzeć do np
wikipedii, by dowiedzieć się więcej szczegółów :-)
Świetny!Pozdrawiam :-)
Nie ukrywam uwielbiam takie wiersze w małej bibułce
można dowiedzieć się dużo więcej?
Marysiu, nigdy nie za wiele historii jak i geograf na
temat miasta, które ma ciekawą historię:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Ciekawie przybliżona wiedza o mieście Gubin.
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawy i piękny wierz. Miłego wieczoru :)
Witaj Marysiu:)
Nie miałem okazji jeszcze tam być ale mam nadzieję,że
będę:)
Mam kilka wierszy religijnych ale jak wiesz takie moje
na wesoło:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo fajny wiersz historyczno-geograficzny
(:
Ciekawie opisałaś historię miasta...
Słonecznego weekendu Marysiu:)
podziwiam wiedzę. Przeczytałam z przyjemnością.
warto znać swoją historię i wystawiać jej glorię
Edukacyjnie.
Pozdrawiam Marysiu :)
Wujek był wojskowym i stacjonował w Krośnie
Odrzańskim. Będąc tam w wieku ośmiu lat po raz
pierwszy przekroczyłem granicę, wjeżdżając z Gubina do
Gubena. Stąd u mnie sentyment do tego miasta.
Pozdrawiam :):)
Kawał historii. Ciekawie
Pozdrawiam serdecznie :)
Interesujący wiersz .
Ja chętnie bym wziął udział w antologii.
Zachwyciła mnie Twoja wiedza o tym mieście.Wiele razy
byłem w tym mieście,raz nawet cały tydzień. Mam tam
dalszą rodzinkę więc i odwiedziny były.Pozdrawiam
serdecznie Mario, spokojnej nocy.