Słowo niedzielowo
Wokół ciągle płyną słowa
wartko tak, że boli głowa.
Bystry potok nas dopada.
Tam się piętrzy, gdzie się gada.
Słowa są jak gwiazdy liczne,
gorzkie, słodkie, symboliczne.
Mamy słowa, które ranią
i ojcowskie, co nas ganią.
Piękne słowa o miłości,
pełne wyznań i czułości.
Są w nich achy, oraz ochy,
cmoki, spazmy, jęki, szlochy.
Bardzo mrożą groźne słowa.
Niepotrzebna jest ich mowa,
a więc ułóż usta w ciup,
cicho bądź i zamknij dziób.
Czasem na tej życia scenie
najważniejsze jest milczenie.
Ciszą wtedy aurę zraszaj,
popatrz w oczy i przepraszaj.
Komentarze (4)
Piękny wiersz w myśl przysłowia,że mowa jest srebrem,a
milczenie złotem:)
Słowa, słowa...Dobry przekaz. Pozdrawiam
Tak jest:)))
Tak jest - zgadzam się:)))