Słowo (o mnie )
Gdy coś myśli moje gniecie
duszę jadem mocno truje
zamiast napić się pod problem
ja go z siebie wypisuję
od małego tyci ludka
rozmarzone oczy miałam
mama z tatą rwali włosy
po kim takie coś dostałam
bo rodzice jak rodzice
najzwyklejsi w świecie byli
czemu im odmieńca dano
całe życie się głowili
teraz z perspektywy czasu
już mnie to nie zastanawia
po co słowa za mną chodzą
rozkładając ogon pawia
wiersz gotowy jak pies wierny
cicho leży koło nogi
czasem kotem się przymili
częściej sową zastanowi
tu pomyślisz mój kolego
że te dary takie fajne
więc odpowiem ci przekornie
moje życie bywa marne
uwierz proszę że niełatwo
pisać to co chcą usłyszeć
gryźć się w język białą kartką
myśl wygładzić i uciszyć
ciągle słowa żuć jak gumę
nie daj Bóg kogoś urażę
pieprznę w końcu te bazgroły
z Beja też wszystko wymażę
tupnę nogą na te wiersze
wenie kopa zaserwuję
i się skończy to pisanie
co mi humor tylko psuje...
Komentarze (72)
Niezwykłe, takie to słowa o Tobie :)
Niezwykłe, takie to słowa o Tobie :)
Niezwykłe, takie to słowa o Tobie :)
Sławku mnie nie tak łatwo wypłoszyć:-)) zerknij sobie
od kiedy ja tu z przerwami przebywam. Pozdrawiam
serdecznie
Kochana. No moja krew. Jakbym swoje myśli słyszał. No
jestem tu bo jestem i pewnie dlatego, że tu są takie
fajne jak Ty dziewczyny, ale przyznam, że czasami mnie
to przytłacza. Zastanawiasz się ciągle co też pomyślą,
a co napiszą, a czy nie uciekną, tak jakby zależało od
tego moje życie. No w końcu te wiersze są jak nasze
dzieci i każdy chce być z nich dumny. To super
normalne. To tak łatwo powiedzieć, ale trzeba by było
wyluzować, tylko jak. Pamiętaj Piękna, na razie się
trzymamy, bo jak ty zdezerterujesz to jutro mnie nie
ma. Przybij piątkę i nosek do góry. Walczymy.
Pozdrawiam po raz kolejny:))))
ostatnio widzę dużo czasu na pisanie i komentowanie
więc nie trać wigoru ;)
Wojtku ja już na Twoim podwóreczku odpowiedziałam.
Pozdrawiam serdecznie
Arturku mogła bym takich historyjek zamieścić kilka.
Pewnie turlał byś się ze śmiechu. Może kiedyś...
Zastanowię się:-) Pozdrawiam serdecznie
Mistrzu. Podprogowo to do mnie nie trafia. Ja z takich
co to trzeba jak krowie na miedzy... :-)) Szukam po
obu oczach... wiele rzeczy odkryłam:-)))
pozdrawiam ciepło
Grażynko duszku mój :-) Jak jest ochota to i czas się
znajduje. Pozdrawiam ciepło.
Nie czuj się Aniu jakimś odmieńcem. Masz w sobie dużo
wspaniałych cech które czynią Cię dobrą, szanowaną
kobietą. Zdarzają się dni podłe,sytuacje trudne ale
nie przekreślaj tego co dałaś nam swoją poezją często
wspaniałą ironią. Pozdrawiam miłej nocy.
Tak fajnie się lekko czyta fajna refleksja uwielbiam
takie historyjki o rodzicach i dzieciach i zagadki po
kim to dziecko to ma ;) pozdrowionka .
Anno, jeżeli mi się coś podoba - piszę to. Nie szukam
na siłę "błędów" :) Jeżeli niezbyt komuś wyszło (wg
mnie) lub widzę miejsca do poprawy - piszę to też, bez
krygowania. Tyle powinnaś już o mnie wiedzieć.
Głaskanie za każdym razem nie daje dobrego efektu,
człek uczy się na błędach. Ja też je popełniam i
słuszne uwagi przyjmuję.
PS. Czasem przekazuję "podprogowo", wpisuję/powtarzam
jakiś wyraz, zapisując go poprawnie, aby uważny
adresat odebrał, a inni nie zwrócili uwagi. Tak i w
moim poprzednim poście zrobiłem do Ciebie :) Nie
zwróciłaś uwagi i powtórzyłaś (w kolejnym komentarzu)
ten sam błąd. Poszukaj u mnie i u siebie (coś o oku)
;) Pozdrawiam :)
Skoro to dobry rodzaj odstresowania, to czemu tego nie
robić, jak jest wena i nie brakuje czasu?...
Dobrego wieczoru życzę sari/Aniu:)
Dziękuje pięknie wszystkim za wizytę. Pozdrawiam
serdecznie i dobrej nocy życzę