Ślubnie
Wierszyk na zaproszenie ślubne, proszę o uwagi :)
On:
Bądź moim słońcem
moim księżycem
i moim niebem
A ja zbuduję
z okruchów szczęścia
Przystań dla ciebie
Ona:
Bądź mi powietrzem
i moją wodą
bądź ognia iskrą
A ja rozpalę
swoją miłością
Domu ognisko
autor
ewaes
Dodano: 2020-02-14 17:46:52
Ten wiersz przeczytano 1308 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Wróciłaś. Brakowało mi Ciebie. A tym powtarzającym się
"moim" się nie przejmuj. Mz w takiej konfiguracji ono
nie razi, a nawet wzmacnia siłę przekazu.
Może:
Bądź we dnie słońcem
nocą księżycem
nad naszym niebem
A ja zbuduję
z okruchów szczęścia
Przystań dla ciebie
Pa Ewuś :):)
Przeczytałem jeszcze raz pierwszą część. Masz moim,
moim, moim.
Zaraz pomyślę.
Domek to On, reszta chyba Ona,
liter tyle samo, a droga stroma.
Pozdrawiam Ewciu, cudowna konstrukcja i zadanie
trudne... dasz radę.
Witaj Ewuś. Tak długo Ciebie nie było. :( Czemu? :(
Podzielam zdanie Krzycha.
Napisałbym tak (gubiąc przy okazji podwójne "bądź")
Bądź mi powietrzem
źródlaną wodą
płomienia iskrą
A ja rozpalę
swoją miłością
Domu ognisko
I tak wszystkim będzie się podobać, bo nikt się tam
nie będzie znał i ważne, żeby było o miłości.
Wiem, bo też pisałem.
Ślę uśmiechy. :):) Zapomniałaś :(:(
On zbuduje z drewna przystań, a iskra ją podpali....;)
Żarcik. Pięknie to Ewuś ujęłaś. :)
Ślę tysiąckrotne serdeczności.
Mnie się podoba!!
Ewo pięknie ...
Z ogniem, z ogniem jezeli o mnie chodzi. Pięknie .
Pozdrawiam :)
Witaj Ewuś:)
ja też pisałem wierszyk:)
Mnie nieco si "zlewa" ognia-ognisko.Coś bym zrobił z
tym ogniem ale to po mojemu tylko:)
Z pozdrowieniami serdecznymi:)