I ślubuję ci
Wiersz trochę nie w moim stylu, rzadko piszę takie "słodkości" ale może komuś się spodoba...
wszystko co przychodzi znienacka
białe dni i czarne noce
uczucia przybrane w odświętne szaty
w zwyczajne dni
gładkie kryzysy
które nie staną się cieniem
w naszych duszach
wszystko co sprawi
że obrączki będą się trzymać na palcach
spojrzenia choć tak bardzo znane
zarezerwowane tylko
dla jednych oczu
słowa obierane z wątpliwości
i wahania
wspólny sen o życiu
taki na zawsze
wszystko co nazywa się prawdą
prosto i szczerze płynące myśli
jak rzeka wprost do swego ujścia
w twoim sercu
i że cię nie opuszczę
autor
sisy89
Dodano: 2020-11-27 12:16:07
Ten wiersz przeczytano 2009 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (64)
...a to bywa też wielki znak zapytania na nowej drodze
życia...a obrączka?hm nieraz jest tylko dodatkiem w
obłudzie lub hamulcu przed zdradą...pozdrawiam
serdecznie.
Wcześniej czytałam Twój wiersz.
Dotarłam do wszystkiego, znalazłam wiele prawd.
Obrączki... one nie powinny mieć obowiązku trzymania
się palcach. Niektórzy muszą ją zdjąć z powodu bardzo
praktycznego - są zawody , w których przez obrączkę
można stracić palec.
Żeby skrócić: zaczynamy z nimi nowe życie.
Później mogą być świadectwem mimo, że pace wolne od
nich. A wspólne lata i tak popłyną wciąż nowymi
wodami.
To tylko moja refleksja, bo wiem, co chciałaś
powiedzieć.
Bardzo dziękuję Ci za pamięć.
Czasem powiedz, jak akurat pachnie morze.
Ciepło Cię pozdrawiam.
Zastanawiam się nad pierwszym wersem. Dlaczego to co
przychodzi znienacka ma tak odmienne znaczenie?
Pozostałość piękna i plus zasłużony:))
Ciekawie i romantycznie.
Pozdrawiam serdecznie, zdrówka życzę
Pięknie
Bardzo romantycznie, od tytułu po puentę, miło czytać,
pozdrawiam ciepło.
Bardzo piękna małżeńska przysięga ujęta
romantycznością poetyckiego słowa. Wiersz bardzo na
TAK.
Pozdrawiam ciepło i miłej niedzieli życzę.
Tak powinno być... ale to rzadkość:)Pozdrawiam
serdecznie.
taka piękna miłość się zdarza ... mój brat 53 lata ze
swoją żoną żył gdy ona marła to on 3 miesiące później
odszedł do nie ... a życzeniem jego było by jego urna
stykała się z jej urną ...a poznali się w szkole
zawodowej i byli ze sobą do końca ...
To dzień gdy króluje w zyciu sama radość i nadzieja na
szczęśliwą przyszłość... Pozdrawiam Cię serdecznie i
zyczę samych pogodnych dni :)
Tak powinno być:):) bardzo ładnie:)
Bardzo, bardzo na tak.
Piękna poetycka przysięga :)
dla jednych tylko oczu
i jednego serca
uroczo
romantycznie wielce
Bardzo dziękuję wszystkim za miłe komentarze i
poczytania :)
Pozdrawiam i życzę udanego wieczoru :)