Słucham
Ucieszył mnie głos w słuchawce
Poczułam się bezpiecznie
Niespełnione kiedyś dziecko
Teraz skulona pod szarym kocem
Pragnę słuchać Twego głosu
Idealnie pasuje do pewnego siebie ciała
Wróciła beztroska
Pragnę wsłuchiwać się w każdą sylabę
Nawet tą śpiewaną w innym języku
Dobre masz zamiary względem mojej duszy
Wiem o tym
Cieszę się na samą myśl o chwili razem
spędzonej
Mniej boli życie gdy jesteś blisko
Nawet kiedy nie dostrzegasz parującego
dnia
Idę za Tobą zbierając gwiazdy
Klaudia Gasztold
Komentarze (8)
Bliskość drugiej osoby stwarza poczucie
bezpieczeństwa.
Pozdrawiam
Ciekawie z miłością a w życiu trzeba umieć słuchać.
Byłam wczoraj, wiersz mi się podoba:)
Bardzo przyjemny :) Miło mieć kogoś do kogo dusza się
uśmiecha na sam dźwięk głosu :)
miłość rozjaśnia życie.
Bardzo ładnie. Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam:)
Ślicznie.A niech to będzie zauroczenie. Wszystkiego
najlepszego dla Ciebie. Pozdrawiam serdecznie.
Czy to się nazywa - fascynacja? - zaczarowanie? -
zakochanie? mam wiele ciepla Myszko dla peelki Twoich
wierszy. Pelni szczęscia jej zyczę. A wiersz jak
zawsze- wysoka półka:)