Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Słup i drzewka


Kiedyś za moją wsią widziałem wysoki słup.
Stał on obok niewielkiego lasku złożonego z młodych drzewek.
Drzewka te tańczyły do muzyki, którą grywał wiatr.
Gdy przestawała grać wietrzna muzyka, latem wiosną i jesienią przekomarzały się, które z jest
najpiękniejsze.
Cierpiały tylko zimami, kiedy przykrywał je śnieg i uświadamiały sobie, że są nagie.

Słup natomiast był inny: szary oraz wyższy od nich.
Nie mógł więc się chwalić swoim strojem.
Muzyka wiatru nie robiła na nim żadnego wrażenia.
Z pokorą i bez emocji przyjmował wszystko co dawała mu przyroda.

Sensem jego życia było obserwowanie mojej wsi i robił to całymi dniami.
Pianie kogutów, było dla najpiękniejszym dźwiękiem.
Mówił dzień dobry wszystkim, których widział.
Życzył wielu klientów sklepikarzom, a ludziom idącym do pracy tego by sprawiała im radość.
Dlatego nienawidził nocy, gdy wieś pustoszała.


Ale oprócz tego wszystkiego widział też tą gorszą stronę życia:
mężczyzn, którzy po niedzielnym nabożeństwie chodzili pić alkohol,
biedne babcie ledwo mogące unieść węglarki z drewnem,
a gdy wytężał wzrok widział też, jak w oknach obserwowały wieś te, które nie miały już sił w nogach
aby wyjść z swoich domów.


O tym wszystkim chciał opowiadać drzewkom.
Lecz one nie chciały tego słuchać, tylko prosiły o opinię, które z nich jest najpiękniejsze.
W końcu przestał się do nich odzywać.I tak musieli żyć jakby skazani na siebie.


Nie mówiłbym o tym, gdyby ten słup i drzewka nie przypominały by mi codziennych scen z ulic
zarówno tych, które wydeptałem stopami jak i oczyma.
Bo w swoim życiu spotykam wiele takich słupów i drzewek.
A przecież, oni mogliby ze sobą porozumieć gdyby każde z nich zaakceptowałoby drugą stronę z jej wadami.
Bo to, że z sobą nie potrafimy rozmawiać rodzi się z braku chęci i umiejętności prowadzenia dialogu,
wiary w to, że mamy najskuteczniejszą receptę na życie
i przekonania, że ktoś gorszy od nas nie jest wart naszej uwagi.


Takie myśli towarzyszyły mi gdy oglądałem jeden z obrazów namalowanych przez Boga,
na którym przedstawiony był słup wśród młodych drzewek.

Dodano: 2012-11-29 16:53:05
Ten wiersz przeczytano 811 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

DoroteK DoroteK

bardzo mądry teks, przeczytałam z radością odkrywania
nowego :-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Przegadane do bolu zebow. Najlepiej byloby
obciac,skrocic i wyrzucic. Lub ewent. napisac od nowa.

Okoń Okoń

Samotność w tłumie chciało by się zawołać. Ładny i
ciekawy wiersz.
Pozdrawiam

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Bardzo ciekawe spostrzeżenia,przeczytałam z
przyjemnością:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »