Służąca
;-)
A ona stała i w rzyci dłubała
Dłubała palcem z wielkim zapomnieniem
Palcem co potem miał kontakt z jedzeniem
I się na możnych służąca zemściła
Co wydłubała do farszu wsadziła
A w wielkiej sali siedzieli rycerze
Każdy wino pije i kotlety bierze
A służąca choć biedna i nie je kolacji
To ma wielki ubaw i trochę satysfakcji
autor
Anna Zwiahel
Dodano: 2014-02-02 08:49:29
Ten wiersz przeczytano 881 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
ech ależ mnnie zaskoczyło
ale dobrze napisane
choć paskuda za to fajne
Paskuda straszna.
Pozdrawiam serdecznie.
Łe.Pozdro.
Nooo nieeee...okropieństwo
Pozdrawiam.
brrrr...aż mną wstrząsnęło ....
pozdrawiam :-)
ojejku
aż niesmak w ustach poczułam
chyba muszę to przepłukać dobrą kawą
lecz na pewno tak też bywa
pozdrawiam:)
Służącą nie był dobry wojak Szwejk?
A z rzycią jak z życiem, nie pogmerasz w niej -nie
dowiesz się czym pachnie.
Straszne. Słyszałam o kelnerach, plujących do napoi
uciążliwym gościom, ale takich dodatków nie brałam pod
uwagę. Gdyby wszyscy ludzie przeczytali ten tekst,
chyba restauracje by padły.
Miłego dnia.
O, kurcze:)))
Pozdrawiam:)
Zemsta jest "słodka" ;)
Dobrze, że sam gotuję ;)
Pozdrawiam
Uuu, aż mi się niedobrze zrobiło, na sama myśl o
jedzeniu. Jak dobrze że sama gotuje, przynajmniej wiem
co jem i czym gości częstuję
O rany! :)))))))