O Służbie zdrowia fraszek kilka
INTERNISTA
Miał leczyć wrzody,a leczył trzustkę.
Teraz z więzienia prosi o przepustkę.
CHIRURG
Wyciągnął z nosa Kasi kolczyk.
Sam sobie przy tym złamał obojczyk.
NEUROLOG
Z wylewem pacjenta leczyć się nie
chciało.
To jego w nagrodę sparaliżowało.
GINEKOLOG
Źle przeprowadził cesarskie cięcie.
Teraz się w sądzie broni zawzięcie.
OKULISTA
Złe okulary przepisał Zosi.
Teraz sam do badania o lupę prosi.
KARDIOLOG
Za dużo wziął od pacjenta kasy.
Teraz sam biedny nosi bajpasy.
LARYNGOLOG
Leczenia gardła Joli odmówił.
A po tygodniu sam zaniemówił.
KARDIOCHIRURG
Operując serce coś schrzanił w aorcie.
I od rodziny chorego dostał po mordzie.
PSYCHIATRA
Chciał wyleczyć wariata.
Teraz sam w kaftanie lata.
LABORANTKA
Krew do badania pobrać miała.
Przy pobieraniu sama zemdlała.
PIELĘGNIARKA
Nie takie leki podała Gosi.
Teraz o niski wyrok prosi.
POGOTOWIE
RATUNKOWE
Nad ranem pilne dostali wezwanie.
Nie wysłali karetki bo jedli śniadanie.
ZUS
Renty choremu przyznać nie chcieli.
Bo nowy ZUS pałac budować musieli.
Komentarze (5)
Niesamowita i zróżnicowana gama zawodów lekarzy i ich
ułomności ukazane z humorem przedstawiona w twoich
fraszkach ...dziękuje uśmiech zagościł na mojej
twarzy tymi słowy...dobrym piórem napisane...
muszę przyznać, że fraszki bardzo udane; krótkie, ale
jakże trafne spostrzeżenia. Jedynie
kardiochirurg....zmieniłabym, bo trochę nie pasuje do
pozostałych :)
Szkoda, że wiele z nich to tylko marzenia... A kilka,
to gożka prawda... W Koszalinie też pałac postawiono!
Po przeczytaniu twoich fraszek, chyba nie pójdę
dzisiaj do lekarza, chociaż boli mnie gardło. Wybieram
życie.
a stomatolog trzy razy wyrwał ten sam ząb, sprawdzili
- zarzucili mu tylko BŁĄD, a przecież to defraudacja,
finansowa 'atrakcja'.