Słyszysz Ją kochanie?(
Spokojem wkrada się do mojej dłowy.
Jak lekki,ciepły wiosenny wiatr...
Jak cudownie znów Ją
usłyszeć...Poczuć...
Nie wielu potrafi się w Nią wsłuchać, nie
wielu potrafi docenić...
Lecz gdy Jej zabraknie, zatęsknisz za
Nią...
Czasami potrafi wyrazić więcej niż słowa,
wiec...
Zrozum kochanie co chce przez Nią
powiedzieć(...)
Czasami pragne by przyszła, kiedy w około
haos i krzyk...
Kiedy nie mogę Jej usłyszeć moja dusza
cierpi, nie może zaznać spokoju...
Bywa, że boje się lub nie potrafie obrać w
słowa moich uczuć...wiec
Wybacz mi wtedy Najdroższy i spróbuj
zrozumieć moją naturę...
Ona jest jak cichutka nuta Naszej ulubionej
piosenki...
Jak chwile spędzone razem, te co na zawsze
w Naszych sercach pozostaną...
...Tego nikt i nigdy Nam nie zabierze, tak
jak Jej.Zawsze można ją odnaleść, wystarczy
tego chcieć...
Opuścić powieki zmęczone dniem i zamknąć
się razem z nią-sam na sam...
Wtedy marzenią nie ma końca a świat zdaję
się być piękniejszym...
Wszystko zdaje się łatwiejsze, chociaż nie
zawsze tak jest...
Ona-CISZA to mój azyl...
Kocham Cię najmocniej jak to tylko możliwe i wiedz, że nie zawsze Cisza oznacza coś złego...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.