Smak łez
https://www.youtube.com/watch?v=FCY_AxO5lb4
Iskierka ogień wznieciła,
palił się jasnym płomieniem,
blaskiem mrok rozjaśniał,
ciepłem swoim ogrzewał.
I czegóż więcej
było nam potrzeba?
Mieliśmy siebie,
w tym szczęście tkwiło.
Lecz przyszła burza,
deszczem zrosiła,
dmuchnęła wiatrem
i płomień przygasł.
Serce mrok ogarnął,
radość stłumiona,
a my zagubieni,
wśród zawiłych dróg.
Szczęście się rozprysło
jak bańka mydlana,
dziś pozostał tylko
słony smak łez.
Komentarze (35)
samo życie.
Pozdrawiam cieplutko.
ze słońcem na ramieniu miłość odeszła zabierając ogień
co miał wieki trwać
Smak łez każdy z nas poczuł :)
Smutny, zyciowy wiersz. Dobranoc :)
Poznałam ten smak łez dawno temu, współczuję
Dobranoc
Witaj Anno, czasem tak bywa, takie koleje losu
spotykają, ale mieć należy zawsze nadzieję, że może
jutro Słońce jaśniej zaświeci. Podoba się wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ładny, życiowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
no chyba, że ból serca można zagłuszyć jedzonkiem z
grilla. wtedy zapraszam do siebie serdecznie. :):):)
Smutny, bardzo dobry wiersz.
Dobranoc Anno52!
nie znam recepty na pęknięte serca i bańki mydlane.
ale wiersz mi się podoba.
pozdrawiam przedsennie :):)
ukazujesz prawdę życia ... zastanawiam się często nad
tym jak można dziś kochać ... a jutro niszczyć ...a
przecież miłość to płomień który nigdy nie powinien
przygasać ...
Smutno mi, gdy czytam takie wiersze.
Pozdrawiam.
i tak w życiu bywa
szczęście w słonych łzach pływa Serdeczności:))
Smutne zakończenie. Pozdrawiam.
ładnie z nutką smutku ...tak też bywa w życiu radości
i smutki się splatają - łzy wyschną zaświeci słońce
szczęście i radość powróci:-)
pozdrawiam