SMAK POŻEGNANIA
Ostatni nasz wieczór,
zapada mrok,
grają już cykady,
odurza zapachem
pomarańczy kwiat.
Gdzieś spadła gwiazda
i ten oczu blask,
słowa, które kiedyś
były ważne.
Jeszcze gorący dotyk,
cichy powiew wiatru
i na zawsze
rozwiane nadzieje.
Za moment zniknę
w mroku nocy,
zostawię jedynie
pocałunków smak.
Pragniesz zatrzymać,
słyszę szept miłości,
nie, nie proszę
pozwól odejść.
Pozostaną wspomnienia,
które rozpłyną się
w blasku dnia.
Błagam przestań,
przestań już grać.
Komentarze (17)
ciekawy
pozdrawiam :)
dobry, pełen nostalgii wiersz; osobiście
zrezygnowałabym ze słówka "już" :-)
Interesujący przekaz, bliski w sumie temat:)
Kochani dziękuję za odwiedziny i komentarze, cieplutko
pozdrawiam, życzę miłej nocki:)
Nie znoszę pozerstwa. Dwulicowość jest zwyczajnie zła.
Pozerstwo nie ma prawa iść i parze z miłością
Fajnie, że znowu jesteś z nami :))
Miłego wieczorku Iwuś, pozdrawiam paa
Ładny życiowy przekaz. Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam :))
Podoba mi się wiersz ... życie
Nostalgiczny wiersz z tekstem,
który mnie zachwyca pięknem
słów i magiczną atmosferą
w pierwszych dwóch strofach.
Cieplutko pozdrawiam Iwono:}
Miłość źle ulokowane ..często odchodzi bez
pożegnania..tylko szkoda ..że tak to jest ..niebo
gwiazdy i tylko czasu poświęconego jest żal ...wiersz
ładny ..
- po kilku latach przeczytałem jeszcze raz Posłańca
- niezła ale zakończenie do dupy
A Twój wiersz przeciwnie (choć zakończenie
zdecydowanie nie pasuje do całości wiersza)
Pozdrawiam Iwonko miłego - milej wiosny Pani pozostaję
mi życzyć
uczucia to delikatna sprawa, łato je
zranić,,,pozdrawiam :)
- o czym piszę o Wietnamie
niezły Sajgon
- chyba piszesz Pani o Sajgonie ?
miłego
pokój z Tobą Pani
Zefirku dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam:)
Aniu dziękuję za wizytę, pozdrawiam:)