SMAK WOLNOSCI.
Och jak mi tęskno już do domu,
Jak chciałbym widzieć się z rodzina,
Chciałbym już wsiąść do tego promu,
Który odpływa za godzinę.
Ale nie na mnie jeszcze pora,
Nikt nie zapuka do mych drzwi,
Czekałem dzisiaj i przedwczoraj,
Jednak nie przyszedł po mnie nikt.
Tak minał miesiąc,minie rok,
Kiedyś tej męki czas się skończy,
I do wolności będzie krok,
By wreszcie koszmar ten się skończył.
Znowu powróci uśmiech,radość,
Wolność nie będzie tylko snem,
I znowu będę jednym z ludzi,
Żyjących szarym zwykłym dniem.
Komentarze (1)
niewolnik pracy i jak to połączyć gdy prom czeka ...
:)