W smaku kawy i fajki
Pod nosem woń kawy nęci wąską strużką,
jak turczynka w tańcu biodrami wygina,
opada, by z wolna brzegiem filizanki
na palcach w piruecie do góry się
wspinać.
Dym z fajki jej tiulem, matową zasłoną,
peniuarem zwiewnym wraz z nią tańcującym
lecz, że gabaryty obszerne posiada,
toteż swoje tany, dość pośpiesznie
kończy.
W ten balet roskoszny wprowadzam wzrok
pusty,
ona wciaż wiruje i skacze na boki,
dym łapie w powietrzu jako rąbek chusty
i swobodnie płynąc stawia mgliste kroki,
gdyż wąsy zanurzam w rozkosznym napoju
i studzę gorące serce tego zdroju.
Komentarze (43)
...oj kawy.
I zapach kary, i dymek cygara potrafią zmysły
pobudzić...fajny tu sonet do przeczytania...pozdrawiam
serdecznie
Świetny sonet! Pozdrawiam!
Klimaty mi obce. Nie palę i nie jestem kawoszem. Ale
wiersz śliczny!
Przepięknie :-) za Danusią przybiegłam i nie żałuję
:-)
Witaj. Wprowadzasz W swiat magii. Piekne porownania.
Picie kawy odbieram jako rytulal. Ten wiersz ma swoj
niepowtarzalny klimat. Dla z rodzaju... Powloczystych
jak ruchy tancerki. Moc serdecznosci.
Agrafko, ten wiersz może być dla ciebie o niczym,
jeśli tak go odczytujesz i też będzie dobrze, w końcu
tyle razy czytałem tu takie wiersze:))
Zenku, fatamorgano, Maćku, Sotku dziękuję za
odwiedziny i spokojnego popołudnia wam życzę
kłaniam:))
Powiedziałem sobie, że jak przejdę na emeryturę to
kupię sobie fajkę:)
To już niedługo:)
Fajny wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Pogubiłam się, o czym jest ten wiersz :)
bardzo aromatyczny wiersz ;-)
Piękny sonet Andrzeju.
Pozdrawiam :)
Podoba mi się - miło było przeczytać pozdrawiam
Norbercie, pell pali fajkę, ja palę w piecu w okresie
jesienno-zimowym
koplido miłego dnia życzę
kłaniam:))
Ładnie.
Bardzo fajny sonet, tylko ten dym z fajki mnie
odtrącił,
jestem od 38 lat wrogiem palenia papierosów,
ale i fajek też. Kawa może być.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)