W smaku kawy i fajki
Pod nosem woń kawy nęci wąską strużką,
jak turczynka w tańcu biodrami wygina,
opada, by z wolna brzegiem filizanki
na palcach w piruecie do góry się
wspinać.
Dym z fajki jej tiulem, matową zasłoną,
peniuarem zwiewnym wraz z nią tańcującym
lecz, że gabaryty obszerne posiada,
toteż swoje tany, dość pośpiesznie
kończy.
W ten balet roskoszny wprowadzam wzrok
pusty,
ona wciaż wiruje i skacze na boki,
dym łapie w powietrzu jako rąbek chusty
i swobodnie płynąc stawia mgliste kroki,
gdyż wąsy zanurzam w rozkosznym napoju
i studzę gorące serce tego zdroju.
Komentarze (43)
dziękuję paniom za odwiedziny pod moim wierszem;
miłego weekendu życzę
kłaniam:))
https://www.youtube.com/watch?v=8YQM_zfYO7Q
Najpiękniej tańczą oryginalne islamskie
dziewczyny, mają to we krwi.
Pozdrawiam Szuflado.
Zachwycający. Jestem pod urokiem aromatów. Miłego dnia
:)
zapach kawy i dym- nieodłączni towarzysze samotności.
Świetny sonet, jestem pod wrażeniem :)
dziękuję państwu za czytanie, ostatnio mało piszę, ale
jak tylko mogę wchodzę w progi beja
kłaniam:))
Pięknie :) ciekawie :)
Piękny sonet...jestem pod urokiem wiersza, miłego dnia
:)
powróciłeś Andrzeju subtelnym, delikatnym,
roztańczonym (biodrami) i aromatycznym sonetem. z
wielką przyjemnością zanurzyłem się w woń Twojej kawy
i fajki.
dziękuję za komentarz u mnie, szkoda tylko, że
pożałowałeś swojego głosu.
pozdrawiam, miłego dnia :):)
Dym i para snują marzenia o bara bara:) Mam nadzieję,
że autor wybaczy mi to (być może niestosowne)
skojarzenie. Miłej soboty:)
bardzo ładny wiersz:) pozdrawiam
bardzo ładny wiersz, oj dzieje się w tej filiżance -
wespół z dymem z fajki.
Mocny przekaz dobry wiersz pozdrawiam