śmiech
wiele już mamy wiosen zapisanych w
pamiętniku
mnóstwo powodów do śmiechu
tony analiz niezrealizowanych planów
wilgotna ziemia nas trzyma na powierzchni
dna
na torach odmówione modlitwy bez ostatniego
,,amen,,
odmowa współpracy losu
na poważnie życie zebrane ląduje na gałęzi
starych drzew
kiedy patrzę na to wszystko
tą całą ruinę
wolę rozpocząć ekstremalny romans
pozbawiony barier
niż szlochać w poduszkę nocami
wiele już mamy pogrzebów zapisanych w
pamiętniku
zachmurzone niebo i lekka mżawka zprzyja
nastrojowi
wiele kartek zostało do spełnienia
głodne szczęścia wrony usiadły na dachu
u nas długo będą głodne i spragnione
bezsilność płaczu podniosła chęć śmiechu
tylko to nam zostało
śmiać się bez końca
z wszystkiego i wszystkich
nawet z samych siebie przed zbitym
lustrem
na stypie dzieciństwa warto trzymać się
cynizmu
szansa na przetrwanie trwa
tyle ile czasu śmiejesz się
kochanie
KLAUDIA GASZTOLD
Komentarze (2)
Na wzięło i tak trzymać. A uśmiech to zawsze coś mega
dennego.
dobry sposób na życie