ŚMIECH NA DESER
:):)
Śmiech, gdy kuksańca zadał...
W głos zaśmiewają się wszyscy,
że tamtemu.
Ja, że jesteś taki sam, jak inni.
Śmiech srebrny dzwoneczek w głosie
ptaka.
Zamiera w krtani, gdy płacze ktoś żałośnie,
bo
śmiech, jak pogarda go zranił.
A zabrzęczy, jak serenada tysiącem
tonów,
gdy rozbłyśnie dzień wygrany.
Nie śmiej się z nieszczęścia.
Ono przechodzi, jak infekcja na innych.
Szczerze ciesz się, gdy ktoś ma farta,
a los pokłoni się i podarunek złoży
dziękczynny.
Energia wymienia się ciągle.
Nie uciekaj od smutku,śmiech odpocząć na
chwilę musi.
Zamyślisz się czasem, w studnie wiedzy
spojrzysz
i wyciągniesz łańcuchem myśli, radość
perlistą.
Niech się wtedy rozjarzy, w śmiech
spontaniczny, jak
migotliwe iskry spod kopyt końskich, gdy
nieznane kusi i porywa.
Śmiejmy się codziennie wszyscy.
To oddech świeży napełniony miłością
bratnią.
Wiruje w powietrzu, jak tańczące
śnieżynki.
Jak zryw w sercu, gdy splata ramiona
rodziny
i płatki kwiatów rzuca pod nogi
nowożeńcom.
Śmiech to koktajl na deser!
z radości i życzliwości.
Wstrząśnięty sumieniem,
zdrowie przynosi.
Daje życiu łyk olbrzymi nadziei,
a ono z wzajemności pięknieje.
/UŁ/
Gdy się zobaczyło tylko raz piękno
szczęścia na twarzy ukochanej osoby,
wiadomo już, że dla człowieka nie może być
innego powołania jak wzbudzanie tego
światła na twarzach otaczających nas
ludzi.
/Albert Camus/
napisany Łódź,08.07.2008 ula2ula
Komentarze (21)
jak zwykle pięknie o tym co ważne, o tym co pomaga i
co nic nie kosztuje - bo śmiech to zdrowie -pozdrawiam
...śmiech to zdrowie...więc śmiejmy się na
deser...wiersz z górnej półki...
Ula, dużo pozytywnej energii, może pisujesz nadmiarem
metafor, ale dzisiejszy jest dla mnie super
czytelny"śmiech srebrny dzwoneczek w głośie ptaka"
bardzo wiarygodna fraza, i te "iskry spod końskich
kopyt" i wiele , wiele innych. Długo niech trwa
nieskończona radość.
Po takim deserze tylko radość pozostanie.
Ula dziękuje za ten wiersz...uśmiech i radość nie
tylko na dzień dobrzy ale ,.....na każdą chwile nawet
ta smutną i pełna bólu....b.dobry
wiersz...pozdrawiam...
wiersz mądry w swym bogactwie słów uśmiech wiruje jak
platki róż..
Pisałam ci już nieraz, że nad Twoim wierszem trzeba
posiedzieć, pomysleć i wyluskać co tam skrywsz w tych
mnóstwie słóweczek. Zawsze wkladasz tam optymistyczne
akcenty, ktor są przydatne w życiu. Warto je czytać ,
choć mogłabyś pisać prościej:)
bardzo miły wiersz , masz racje śmiech codziennie jest
bardzo potrzebny ,pozdrawiam
Interpunkcja pojawiła się, ale taka jeszcze bardzo
zagubiona, nie wie gdzie powinna usiąść... Mistiugue
by ci tu zaraz napisała, ze jakieś archaiczne formy
stosujesz - o "kuksańca" się rozchodzi. Strasznie dużo
"literków", aż zgubiłem wątek - zakładam więc, że
głębokie... :)
śmiech to zdrowie, to samo zycie...tak powinno być,
ale czy tak jest? o łzy znacznie łatwiej....
bardzo dobry wiesz wymowny i pełen mądrości ....
pozdrawiam
Czytając nasuwały mi się różne powiedzenia i
przysłowia związane z tematem: nie śmiej sie dziadku z
cudzego wypadku... śmiech to zdrowie, złość piekności
szkodzi.../ a contrario / i dalej pustka. Dlatego
zabieram jako nowe powiedzenie tytuł wiersza i do
osobistego przykladnego stosowania.
Kazdy z nas wie, ze smiech to zdrowie ale Twoj wiersz
daje pelny obraz jego roli w zyciu...pozdrawiam z
podziwem
nie dość że piękny tytuł to i treść wykwintnie podana
- sama słodycz.
z uśmiechem przeczytałam Twój wiersz. jest wymowny.
pozdrawiam ciepło.