Śmiechem i płaczem
Nie ma to jak ambiwalentny tekst
Złego z dobrego
Wszystkiego z niczego
Miłości z nienawiści
Oj uważaj bo się ziści
Żywego z martwego
Mądrego z pustego
Grzyba z muchomora
Sodoma i gomora !!!
Aj zawiało grozą
A kto uczynił z laika przodownika
On wychodzi z twojego nośnika
Teraz przydałby się sens
To Nonsens !!!
Zabij komarra
I powiedz mu narra
OFF awaria
Dzwonimy do producenta
Już nie mamy krwi
On żywi się jak wy
Rząd - asy komarrasy
Poprawni politycznie
Osłabiam się psychicznie
A ja kocham urzędasy
same PITagorasy
boki w trójkącie
a tu pustki na koncie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.