Śmierć.
Każdy z nas chodzi po kruchej krawędzi,
między życie, a snem wiecznym.
Nikt nie wie kiedy granice przekroczy.
Nie ważne kim jesteś ...
W co wierzysz..
Śmierci nie unikniesz.
dlatego szanuj życie bo to dar,
który często tracimy zbyt szybko
przez nie przemyślane kroki...
Komentarze (4)
I jeszcze jedna - tym razem toporna - rymowanka. W
znacznie bardziej lapidarny sposób mówi to, co Ty:
Szanuj zdrowie należycie,
Bo jak umrzesz - stracisz życie.
Przypomnę Sonet X Johna Donne'a (w tłumaczeniu
Barańczaka). Chyba najlepszy wiersz o śmierci, jaki
znam:
Śmierci, próżno się pysznisz; cóż, że wszędy słynie
Potęga twa i groza; licha w tobie siła,
Skoro ci, których — myślisz -jużeś powaliła,
Nie umrą, biedna Śmierci; mnie też to ominie.
Już sen, który jest twoim obrazem jedynie,
Jakże miły: tym bardziej więc musisz być miła,
Aby ciała spoczynek, ulga duszy była
Przynętą, która ludzi wabi w twe pustynie.
Losu, przypadku, królów, desperatów sługo,
Posłuszna jesteś wojnie, truciźnie, chorobie;
Łatwiej w maku czy w czarach sen znaleźć niż w tobie
I w twych ciosach; więc czemu puszysz się tak długo?
Ze snu krótkiego zbudzi się dusza człowieka
W wieczność, gdzie Śmierci nie ma; Śmierci, śmierć cię
czeka.
Ja też w to wierzę.. tylko,że te ziemskie życie
tracimy i ten aspekt opisuję.
A Pan Jezus mówi, że kto w Niego wierzy nie umrze na
wieki, a choćby umarł żyć będzie. JA W TO WIERZĘ I NIE
NAPISAŁBY WIERSZA O TAKIEJ TREŚCI. Ale za dobre próby
dam Ci+.