Śmierć
Śmierć
Staczam w dół się coraz bardziej,
Nic poradzić ja nie mogę.
Wina niczyja.
Coraz częściej myślę sobie,
Niech Śmierć przyjdzie, mnie zabierze.
Ku uciesze.
Być aniołem, to być Śmiercią,
Być w upadku, to być w dole.
Staczam na dno.
Ileż cierpieć, ilekroć płakać,
Koniec życia, koniec świata.
Odejść teraz.
Zejść do Piekła, nie do Nieba,
Być w objęciach już Szatana.
Witać Lucyfera.
Dzwony biją, pora wstawać,
Zejść na ziemię i nawracać.
Śmiercią być.
Być przeklętym już na zawsze,
W zapomnienie odejść stąd.
Śmierci witać sny.
Wiersz napisany przeze mnie, podczas głębokiego doła..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.