Śmierć
Pamiętam dzień, w którym ją ujrzałam
Stała uśmiechnięta, w czarnym płaszczu
Widziałam jak zbliża się do Ciebie
Jej oczy jakby krwią zalane całe
czerwone
Jej dłonie białe jak oczne białka
Chuda .., na kształt podobna do szkieletu
ludzkiego
Usta niby ślady brudnej krwi
Tak jakby spijała krew z ludzkich ciał
W rękach trzymała kosę....
Nagle, usłyszałam wielki szum, huk!
Tak teraz juz wiem
Nie ma Cię, a tamta postać...
Tamta postać to była ŚMIERĆ!
autor
Mroczna
Dodano: 2006-02-25 15:51:34
Ten wiersz przeczytano 663 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.