Śmierć
Mój pierwszy wiersz ... napisany ..jakieś cztery lata temu ...
czasem w życiu tak bywa
i przychodzi ta chwila
że wszystkiego mamy dość
bo życie daje nam nieźle w kość
i w tedy myślimy tak
jak by było no jak
gyby mnie nie było
pewnie nic by sie nie zmieniło bo nikomu by
się nie zatęskniło
i wtedy nareszcie zabije się bezbloeśnie w
dziure wsadze głowe
prostopadle nad rowem
i wtedy tylko jeden skok w przód
i anioły będą do mnie wołały chodź z nami
chodź
to ci pomoże
bez walki na noże
i wtedy ze świata żywych uciekne a do
umarłych pobiegne
Czy bycie samym , czy problemy muszą powodować takie rzeczy ??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.