SMIERC
Dla mnie samej
Oto chwila
przed ktora nikt
nieucieknie
Smierc
Jak to jest nikt niewie
Trzeba do gory
swe oczy wzniesc
Smierc
Za tym podazac musimy
Dlatego swe rece wznosimy
Wstajemy pocichu
Aby bolu niezagluszac
Lapiemy oddech
Aby moc sie poruszac
Smierc
W to wszystko
Nauczyc sie by uwierzyc
bardzo trudno bylo
Rozumie to
tylko ten
Kto widzal twarz
w ktorej zycie sie nagle
skonczylo!!!
Bo widzialam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.