Śmierć
Przyszła nocą, kiedy wszyscy spali.
Bez pukania wtargnęła w nasze życie...
Nic nie dając zabrała ze sobą wszystko.
Zostawiła jedynie żal, rozpacz i ból...
Kto to był...?
Pani czarnego świata spowita w smutek,
Potężna władczyni, której nikt nie
zwycięża,
Postać stworzona ze strachu i gorzkich
łez.
A na imię było jej Śmierć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.